Morze.
+4
Desmond.
Valentine.
Mikaze
Natsu
8 posters
Strona 4 z 4
Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
Re: Morze.
Patrzył na Ketsuekiego cały czas, wzdychając. Po paru chwilach wstał z piasku i rozebrał się do bielizny. W samych, czarnych majtkach wszedł do wody, na początku zimnej dla niego. Zanużył się całkowicie dla przyzwyczajenia. Wynużył sie po kilku sekundach i położył na wodzie jak trup. Zamknął oczy i ponownie zaczął rozmyślać.
Sammael- Liczba postów : 334
Join date : 03/08/2012
Re: Morze.
Westchnął i odwrócił się w stronę plaży przeczesując ją wzrokiem. Spanikował lekko gdy nie znalazł Sammaela lecz po chwili odetchnął. Leżał na wodzie kawałek dalej.
Nadal trapiły go słowa czarnowłosego. Wiedział, że różni się od innych, ale nie wiedział czy innym to przeszkadza.
Czy ja jestem utrapieniem? Czy utrudniam innym życie? Ts...
Odwrócił się i nieco zdenerwowany zaczął iść w kierunku swojego współlokatora. Gdy już do niego dotarł stanął nad nim i chwycił go za rękę.
-Czy moje zachowanie jest wkurwiające?! Jestem utrapieniem dla ciebie?!
Nadal trapiły go słowa czarnowłosego. Wiedział, że różni się od innych, ale nie wiedział czy innym to przeszkadza.
Czy ja jestem utrapieniem? Czy utrudniam innym życie? Ts...
Odwrócił się i nieco zdenerwowany zaczął iść w kierunku swojego współlokatora. Gdy już do niego dotarł stanął nad nim i chwycił go za rękę.
-Czy moje zachowanie jest wkurwiające?! Jestem utrapieniem dla ciebie?!
Re: Morze.
Wyrwany ze swojego świata tworzył jedno oko i spojrzał na tego kto mu przeszkadza.
-Aktualnie tak, jest wkurwiające. Znowu próbując coś powiedzieć nie umiesz panować nad emocjami Ketsueki. Sprecyzuj swoje pytanie i opanuj nerwy, a odpowiem na wszystko.-odparł spokojnie i zamknął oko. Nadal leżąc na wodzie położył obie ręce na brzuchu, jedną uwalniając z uścisku chłopaka.
-Aktualnie tak, jest wkurwiające. Znowu próbując coś powiedzieć nie umiesz panować nad emocjami Ketsueki. Sprecyzuj swoje pytanie i opanuj nerwy, a odpowiem na wszystko.-odparł spokojnie i zamknął oko. Nadal leżąc na wodzie położył obie ręce na brzuchu, jedną uwalniając z uścisku chłopaka.
Sammael- Liczba postów : 334
Join date : 03/08/2012
Re: Morze.
Uderzył dłońmi o taflę wody.
-Cholera Sammael! Czy denerwuję cię to, że jestem taki miękki?! Że przekładam uczucia nad rozsądek?! Czy to jest złe?!
-Cholera Sammael! Czy denerwuję cię to, że jestem taki miękki?! Że przekładam uczucia nad rozsądek?! Czy to jest złe?!
Re: Morze.
Westchnął zrezygnowany i podniósł się. Złapał chłopaka za podbródek i zmierzył go wzrokiem.-O co ci w ogóle chodzi. Co? Wiesz co mnie denerwuje? Gdy nie myślisz o sobie sam, tylko pytasz się innych czy źle robisz. To, że jesteś miękki jest inne, jest nawet dziwne jak na demona, ale to przyciąga mnie do ciebie jeszcze bardziej.-odparł lekko zdenerwowany i odepchnął go- Więc bądź do cholery taki jak chcesz i mnie nie doprowadzaj do szewskiej pasji!-wrzasnął napinając przy tym mięśnie.
Sammael- Liczba postów : 334
Join date : 03/08/2012
Re: Morze.
-Dlaczego, do cholery dlaczego teraz mi mówisz żebym był takim jak chce?! Po tym co powiedziałeś wcześniej!
Przymknął oczy i odwrócił głowę.
-Zresztą dlaczego muszę być jak stereotypowy demon? Dlaczego muszę być zły okrutny, nienawistny?! Czy to że jestem demonem zobowiązuje mnie do takich a nie innych zachowań?! Kto do cholery powiedział, że demon ma być taki?! Dlaczego nie mogę być... -zatrzymał się bo nie umiał znaleźć słowa -uczuciowy? -pokręcił głową. -Nie ważne...
Odwrócił się do Sammaela plecami.
-Przepraszam, że cię wkurwiam i irytuję. Ale nie umiem być inny.
Przymknął oczy i odwrócił głowę.
-Zresztą dlaczego muszę być jak stereotypowy demon? Dlaczego muszę być zły okrutny, nienawistny?! Czy to że jestem demonem zobowiązuje mnie do takich a nie innych zachowań?! Kto do cholery powiedział, że demon ma być taki?! Dlaczego nie mogę być... -zatrzymał się bo nie umiał znaleźć słowa -uczuciowy? -pokręcił głową. -Nie ważne...
Odwrócił się do Sammaela plecami.
-Przepraszam, że cię wkurwiam i irytuję. Ale nie umiem być inny.
Re: Morze.
-Ketsueki...-mruknął i podszedł do niego. Przytulił go od tyłu i schował twarz w jego włosach.-Demon jest przeciwieństwem Anioła, więc wiadomo jaki musi być. A to co mówiłem...nie zmuszam cię do tego byś się zmieniał, ja po prostu mówiłem jaki powinieneś być jeśli jesteś demonem, ale nie chcę byś się zmieniał. Możesz być jaki chcesz i łamać te pieprzone stereotypy, ważne dla mnie żebyś był blisko.-powiedział całując go w czubek głowy.-I nie przepraszaj, tylko ucz się na błędach.-dodał cicho.
Sammael- Liczba postów : 334
Join date : 03/08/2012
Re: Morze.
Opuścił głowę nie odwracając się do niego.
Teraz zamiast złości czuł rozdzierający smutek.
-A ty? Czy zmienisz się by pokazać mi jak zachowuje się demon?
Teraz zamiast złości czuł rozdzierający smutek.
-A ty? Czy zmienisz się by pokazać mi jak zachowuje się demon?
Re: Morze.
-Jeśli tylko będziesz tego chciał mój rudzielcu.-odparł i przekręcił go w swoją stronę. Złapał go za podbródek i pocałował wkładając w to wszystkie gromadzone teraz emocje. Zamknął oczy i pogłaskał Ketsu po włosach nadal się nie odrywając.
Sammael- Liczba postów : 334
Join date : 03/08/2012
Re: Morze.
Położył mu dłonie na ramionach odwzajemniając pocałunek.
Myślami jednak nadal był przy jego słowach.
"Chcę żeby to zrobił czy nie? Czy ma się zmienić tylko dlatego że jestem z defektem?"
Oderwał od niego swoje usta i wtulił się w jego tors.
-Nie musisz tego robić.
Myślami jednak nadal był przy jego słowach.
"Chcę żeby to zrobił czy nie? Czy ma się zmienić tylko dlatego że jestem z defektem?"
Oderwał od niego swoje usta i wtulił się w jego tors.
-Nie musisz tego robić.
Re: Morze.
-I to chciałem wreszcie usłyszeć.-mruknął i wziął go na ręce. Wyniósł go z wody i położył na piasku, po czym zaczął go całować. Oczywiście już prawie cały był od piasku, ale to nic.
Sammael- Liczba postów : 334
Join date : 03/08/2012
Re: Morze.
-Wiem...Dziękuję.
Skrzywił się lekko, gdy czarnowłosy położył go na piasku, lecz odwzajemnił jego pocałunek.
Skrzywił się lekko, gdy czarnowłosy położył go na piasku, lecz odwzajemnił jego pocałunek.
Re: Morze.
Zamruczał i zjechał pocałunkami na jego szyję, potem barki i tors. Lizał ssał jego sutki chcąc się trochę rozluźnić po tej małej "sprzeczce" można powiedzieć.-Ketsu..-mruknął odrywając się na chwilę od zajęcia i spojrzał mu w oczy z figlarnym uśmieszkiem.
Sammael- Liczba postów : 334
Join date : 03/08/2012
Re: Morze.
Na widok jego uśmiechu odsunął go lekko.
-Nie... nie teraz Sammael. Przepraszam.
Odwrócił wzrok. Będzie teraz zły?
-Nie... nie teraz Sammael. Przepraszam.
Odwrócił wzrok. Będzie teraz zły?
Re: Morze.
-Ketsu...no dlaczego. Nikogo nie ma, ta cisza, spokój, atmosfera...-mruknął patrząc na niego, ale po chwili odwrócił głowę i cofnął się.-Podaj chociaż powód.-odparł patrząc gdzieś w bok.
Sammael- Liczba postów : 334
Join date : 03/08/2012
Re: Morze.
O nie, jest zły.
-Sammael ja... po prostu nie mam ochoty... -westchnął -chodźmy chociaż do pokoju. Tu tak jakoś... nieswojo...
-Sammael ja... po prostu nie mam ochoty... -westchnął -chodźmy chociaż do pokoju. Tu tak jakoś... nieswojo...
Re: Morze.
-Ketsu...teraz tego chcę. Jak będziemy wracać to nie dość, że trochę nam zajmie droga, będę musiał się obmyć z piasku i mi przejdzie ta chęć. A moja niewyżytość musi jakoś obniżyć swój poziom.-odparł i zbliżył się do jego ucha. -Jutro będzie zero seksu, a koronki tylko przymierzysz, jeśli teraz pokażesz jakim jesteś seksownym demonem i bzykniemy się tak, że mi starczy do końca tygodnia.-mruknął przygryzając płatek ucha rudego.
Sammael- Liczba postów : 334
Join date : 03/08/2012
Re: Morze.
Odepchnął go na wyciągniecie rąk.
-Nie Sammael.
Wyszedł z pod niego.
-Przepraszam. Eh... -pokręcił głową. -Wróć ze mną do akademii, jutro się wyżyjesz z tymi cholernymi koronkami, może nawet je podrzesz... Mniejsza o to...
Wstał i otrzepał się z piasku.
-Albo wracasz ze mną albo zostawiam cię tu z twoim krzyczącym libido.
-Nie Sammael.
Wyszedł z pod niego.
-Przepraszam. Eh... -pokręcił głową. -Wróć ze mną do akademii, jutro się wyżyjesz z tymi cholernymi koronkami, może nawet je podrzesz... Mniejsza o to...
Wstał i otrzepał się z piasku.
-Albo wracasz ze mną albo zostawiam cię tu z twoim krzyczącym libido.
Re: Morze.
Zmierzył go wzrokiem zmniejszając przy tym źrenice i wstał z ziemi. Bez słowa podszedł do swoich rzeczy i ubrał się jak najszybciej potrafił. Ostatni raz spojrzał na wodę i nie patrząc na Ketsu, ruszył w stronę pokoju. Może i zmienił swoje zachowanie gdy poznał chłopaka, ale zawsze mówił, że mu się nie odmawia i tak chyba już zostanie. Nie miał zamiaru słuchać jak chłopak daje mu ultimatum.
Sammael- Liczba postów : 334
Join date : 03/08/2012
Re: Morze.
Westchnął zrezygnowany.
Teraz co? Sammeal nie będzie się do niego odzywać? Nie, no cholera, super!
Gratulacje Ketsu, właśnie wkurwiłeś osobę, na której ci zależy. Honory dla ciebie!
Zabrał swoje rzeczy i ruszył do pokoju za czarnowłosym.
Teraz co? Sammeal nie będzie się do niego odzywać? Nie, no cholera, super!
Gratulacje Ketsu, właśnie wkurwiłeś osobę, na której ci zależy. Honory dla ciebie!
Zabrał swoje rzeczy i ruszył do pokoju za czarnowłosym.
Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|