Jadalnia.
5 posters
Strona 2 z 2
Strona 2 z 2 • 1, 2
Re: Jadalnia.
- Aha - powiedział spoglądając na niego - co tak dokładnie chcecie zrobić, bo jak coś nie skomplikowanego to mogę pomóc - powiedział spokojnie dalej wymachując swoimi krótkimi nóżkami.
Shin- Liczba postów : 48
Join date : 06/08/2012
Re: Jadalnia.
Zabłądził. A wydawało mu się, że to niemożliwe. Budynek był prosty. Był już w tej jadalni wcześniej. Logicznie rzecz biorąc, powinien tam dotrzeć z zamkniętymi oczami.
-Przepraszam- powiedział, wchodząc do pomieszczenia.-Już jestem.
Zobaczył, że Desmond gdzieś poszedł, a na blacie siedzi kolejna obca mu osoba. Chciał tylko, żeby przynajmniej ten chłopak nie był tak... entuzjastyczny. Postanowił się przedstawić.
-Nie znamy się... nazywam się Levanenn- podał mu rękę.
Miał niemal całkowitą pewność, że to anioł.
-Przepraszam- powiedział, wchodząc do pomieszczenia.-Już jestem.
Zobaczył, że Desmond gdzieś poszedł, a na blacie siedzi kolejna obca mu osoba. Chciał tylko, żeby przynajmniej ten chłopak nie był tak... entuzjastyczny. Postanowił się przedstawić.
-Nie znamy się... nazywam się Levanenn- podał mu rękę.
Miał niemal całkowitą pewność, że to anioł.
Go??- Gość
Re: Jadalnia.
- Levanenn, nareszcie jesteś.. już myślałem że coś Ci się stało - gdy tylko zobaczył że jego współlokator wszedł do jadalni kamień spadł mu z serca, podszedł do niego i pogłaskał go po głowie. - Sami właśnie dokładnie nie wiemy - zerknął na drugiego chłopaka.
Re: Jadalnia.
-Prawdę mówiąc, ja też nie mam pojęcia, co moglibyśmy zrobić.- powiedział.- Może po prostu weźmy jakieś chipsy...
Pomyślał, że robienie sałatki to zdecydowanie zły pomysł. Poza tym, to było niebezpieczne, jeżeli nie wiedział, co kto lubi, a tłuste, pieczone ziemniaki wydały mu się neutralną opcją.
-Chyba, że masz ochotę na coś innego?- zapytał demona.
W dziwny dla niego samego sposób zależało mu na tym, żeby jedzenie smakowało przede wszystkim jego współlokatorowi.
Pomyślał, że robienie sałatki to zdecydowanie zły pomysł. Poza tym, to było niebezpieczne, jeżeli nie wiedział, co kto lubi, a tłuste, pieczone ziemniaki wydały mu się neutralną opcją.
-Chyba, że masz ochotę na coś innego?- zapytał demona.
W dziwny dla niego samego sposób zależało mu na tym, żeby jedzenie smakowało przede wszystkim jego współlokatorowi.
Go??- Gość
Re: Jadalnia.
- To może zrobi jakieś desery ? Na przykład koktajle lub szejki ? - podszedł do lodówki zaglądając co jeszcze mogliby zrobić. Jak wcześniej wspominał nie znał się na kuchni i w ogóle nie miał pomysłu co jeszcze mogliby zrobić. Westchnął ciężko opierając się o drzwiczki od lodówki.
Re: Jadalnia.
- Shin, milo mi - powiedział po czym uścisnął dłoń chłopaka, po czym przysłuchiwał się rozmowie chłopaków.
Shin- Liczba postów : 48
Join date : 06/08/2012
Re: Jadalnia.
Otworzył drzwi do jadalni rozglądając się. A jednak to był błąd, zaczął żałować że nie wybrali się do restauracji. W pomieszczeniu znajdowały się trzy osoby. Zerknął na każdego z nich powoli się wycofując. -Mm.. chyba jednak ja.. - przerwał nie wiedząc czy powinien tak nagle zmieniać zdanie. Zerknął na blondyna za sobą.
Mikaze- Liczba postów : 72
Join date : 10/08/2012
Re: Jadalnia.
- skoro na razie nas nie widzą skorzystajmy z tego momentu i chodźmy do restauracji - uśmiechnął się i pociągnął go za dłoń wyprowadzając z jadali. Zerknął na swoje dłonie , które zaczeły iskrzyć gdy spojrzał na Demona i anioły. Przyjrzał się temu zaciekawiony a potem przeniósł swoją uwagę na Mikaze wyprowadzając go z budynku.
Cai.- Liczba postów : 73
Join date : 09/08/2012
Re: Jadalnia.
W oczy rzuciło mu się dwie wychodzące osoby, nawet nie zdążył się z nimi przywitać. Wyczuł tylko że był to Czarodziej w towarzystwie Ducha. - Już ? Czemu niby tak szybko się zmyli ? - powiedział lekko oburzony i podszedł bliżej drzwi. - To nie ma sensu, ta impreza nie wypali ..
( Ponieważ połowa się nie odzywa impreza jest odwołana -,- )
( Ponieważ połowa się nie odzywa impreza jest odwołana -,- )
Re: Jadalnia.
- Szkoda - powiedział zeskakując z blatu, podszedł i zajrzał do lodówki wziął jakiś drobiazg - Ale miło było poznać - powiedział po czym wyszedł.
Shin- Liczba postów : 48
Join date : 06/08/2012
Re: Jadalnia.
Omiótł jeszcze raz wzrokiem jadalnię po czym opuścił pomieszczenie kierując się za miasto.
Miał ochotę pospacerować w cichy, z dala od wszystkich.
Miał ochotę pospacerować w cichy, z dala od wszystkich.
Strona 2 z 2 • 1, 2
Strona 2 z 2
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|