Pokój 01.
3 posters
Strona 1 z 1
Pokój 01.
Naprzeciwko drzwi znajdują się trzy, duże okna ciągnące się od podłogi aż po sufit, wiszące na nich zasłony są z białej satyny w delikatnym szarym kolorze. Bielą jaśnieje też tapeta ozdobiona długimi, zeschłymi drzewami, obok których przelatują czarne jak noc kruki. Śnieżnobiałe łóżka obłożone baldachimem z jedwabiu stoją niemalże obok siebie oddzielone jedynie nocnym stolikiem. Po za tym gdzieś po drugie stronie znajduje się spore wielkości szafa z ciemnego drewna. Całość otacza czarno-biała aura. Są tutaj również dodatkowe drzwi prowadzące do nowocześnie urządzonej łazienki z prysznicem oraz wanną.
~ Tenshi Odayakana ~
~ Nashtar Kane ~
~ Tenshi Odayakana ~
~ Nashtar Kane ~
Re: Pokój 01.
Jakoś nie mógł się przyzwyczaić, że będzie tu mieszkał. Otworzył drzwi i wszedł spokojnie do pokoju. Nie ma co. Pokój robił wrażenie więc nie będzie tak źle. Podszedł do szafy i położył swoją torbę. Rozpakował swoje rzeczy w miarę schludnie i tak by nie zająć za dużo miejsca. Po tym podszedł do łóżka i położył się wcześniej ściągając buty, które położył obok. Może nie będzie tu tak źle. Pomyślał po czym zamknął oczy szukając odprężenia.
Tenshi- Liczba postów : 27
Join date : 01/08/2012
Age : 29
Skąd : Japonia
Re: Pokój 01.
Ostrożnie wszedł do pokoju. Panujący w nim przepych od razu mu się nie spodobał. Nigdy nie lubił miejsc gdzie widoczny był przerost formy nad treścią. Ostatnie lata spędzane w przytułkach, tanich motelach i opuszczonych domach przyzwyczaiły go do zupełnie innych standardów. Przez chwilę nie był pewny czy w ogóle może się ruszyć i czy jego obecność nie zaburzy czystości i harmonii tego miejsca. Drugą "rzeczą", którą od razu zauważył była postać leżąca na łóżku. Westchnął zdziwiony. Niezaprzeczalnie osoba ta była Aniołem. Dawno już nie widział Anioła, a z rasą tą ogólnie w swoim życiu miał mało do czynienia. Pozwolił sobie bezwstydnie lustrować swojego domniemanego współlokatora.
Pobyt tutaj zapowiadał się niezwykle interesująco.
Pobyt tutaj zapowiadał się niezwykle interesująco.
Nashtar- Liczba postów : 10
Join date : 01/08/2012
Re: Pokój 01.
Usłyszał szczęk klamki. Otworzył swoje oczy i podparł się lekko na łokciach. Ujrzał szkarłatno włosego chłopaka, który jak wyczytał z jego twarzy niezbyt był zachwycony pokojem. Lekko zaskoczył z łóżka i podszedł do chłopaka:
-Witaj.-powiedział do niego i podał mu rękę-Jestem Tenshi. Miło mi cię poznać-dodał po chwili z delikatnym uśmiechem. Nie chciał przecież niczym zrazić do siebie ów człeka choć wyczuwał od niego interesująca magiczną aurę.
-Witaj.-powiedział do niego i podał mu rękę-Jestem Tenshi. Miło mi cię poznać-dodał po chwili z delikatnym uśmiechem. Nie chciał przecież niczym zrazić do siebie ów człeka choć wyczuwał od niego interesująca magiczną aurę.
Tenshi- Liczba postów : 27
Join date : 01/08/2012
Age : 29
Skąd : Japonia
Re: Pokój 01.
Tak, to był zdecydowanie Anioł. Nashtar delikatnie zaciągnął się powietrzem, chłopak miał bardzo silną aurę magiczną która delikatnie wypełniała pokój zapachem magii. Rudowłosy uśmiechnął się delikatnie pod nosem. Wyciągnął swoją dłoń i pewnie uścisnął podaną mu rękę.
- Nashtar. - rzucił krótko z wyraźnym irlandzkim akcentem. - Dia duit. - dodał po irlandzku.
Nie mógł oderwać oczy od jego skrzydeł. Po raz pierwszy miał możliwość aż tak dokładnego oglądania ich.
- Są piękne.- stwierdził lekko, wskazując na nie gestem głowy.
- Nashtar. - rzucił krótko z wyraźnym irlandzkim akcentem. - Dia duit. - dodał po irlandzku.
Nie mógł oderwać oczy od jego skrzydeł. Po raz pierwszy miał możliwość aż tak dokładnego oglądania ich.
- Są piękne.- stwierdził lekko, wskazując na nie gestem głowy.
Nashtar- Liczba postów : 10
Join date : 01/08/2012
Re: Pokój 01.
-Dziękuję-powiedział i odwrócił się i rozłożył je na całą długość, by dokładnie je zaprezentować-Są moją dumą choć nie przydają się do niczego więcej niż latania.-odparł krótko. Choć miał piękne skrzydła był przez nie źle traktowany. Ponoć im bardziej błyszczące tym anioł jest łagodniejszy i nieskory do bojów, a u niego w rodzinie to hańba. Na szczęście zdołał uciec i znaleźć się w tym pięknym miejscu. Zaciekawiła go jego aura, musiał się spytać:
-Jesteś może czarownikiem?-spytał chłopaka. Człowiek nie miał wokół siebie aż tak magicznej aury,. Duch to nie jest i na pewno nie demon. Więc pozostawał czarownik chyba, że się mylił
-Jesteś może czarownikiem?-spytał chłopaka. Człowiek nie miał wokół siebie aż tak magicznej aury,. Duch to nie jest i na pewno nie demon. Więc pozostawał czarownik chyba, że się mylił
Tenshi- Liczba postów : 27
Join date : 01/08/2012
Age : 29
Skąd : Japonia
Re: Pokój 01.
Uśmiechnął się lekko pod nosem. Sięgnął dłonią do przodu i delikatnie musnął opuszkami palców miękkie pióra. Nikły blask rozświetlił jego dłoń a pióra Anioła zaczęły łagodnie zmieniać kolor, niczym w kalejdoskopie. Od jasno zółtego, poprzez pomarańcze, fiolety, zielenie i błękity by na końcu wrócić do pierwotnego stanu.
Powietrze zafalowało a po pokoju rozniósł się subtelny zapach lawendy - charakterystyczny dla białej magii.
To chyba była wystarczająca sztuczka by odpowiedzieć na pytanie Anioła.
- Jestem piątym z klanu Heal`shagot. - wyjaśnił spokojnie. - Magia jest we mnie. - dodał przytaczając motto klanu.
Był pewny, że ich spotkanie nie było zbiegiem okoliczności. Nic w życiu nie zdarza się bez przyczyny.
Powietrze zafalowało a po pokoju rozniósł się subtelny zapach lawendy - charakterystyczny dla białej magii.
To chyba była wystarczająca sztuczka by odpowiedzieć na pytanie Anioła.
- Jestem piątym z klanu Heal`shagot. - wyjaśnił spokojnie. - Magia jest we mnie. - dodał przytaczając motto klanu.
Był pewny, że ich spotkanie nie było zbiegiem okoliczności. Nic w życiu nie zdarza się bez przyczyny.
Nashtar- Liczba postów : 10
Join date : 01/08/2012
Re: Pokój 01.
Odwrócił się ku niemu lekko składając skrzydła.
-Nigdy nie spotkałem na swej drodze życia czarodzieja, a więc jesteś pierwszym.-odparł swoim delikatnym płynnym głosem. Ciekawiło go co potrafią osoby pokroju Nashtar'a ale nie teraz na to pora. Podszedł do łózka i usiadł na jego boku bacznie obserwując swojego współlokatora. Nie ma co zapowiada się ciekawie, choć nie za bardzo wiedział o co mógł pytać. Tyle czasu w odosobnieniu robi swoje. Rozłożył swoje skrzydła i padł na łóżko na plecy. Cóż ucieczka przed sługami ojca była wyczerpująca ale na szczęście Tenshi jest bardzo szybki ze względu na swoją drobną budowę i wytrzymały od lat treningów. Wreszcie wolny! Pomyślał i westchnął z ulgą.
-Nigdy nie spotkałem na swej drodze życia czarodzieja, a więc jesteś pierwszym.-odparł swoim delikatnym płynnym głosem. Ciekawiło go co potrafią osoby pokroju Nashtar'a ale nie teraz na to pora. Podszedł do łózka i usiadł na jego boku bacznie obserwując swojego współlokatora. Nie ma co zapowiada się ciekawie, choć nie za bardzo wiedział o co mógł pytać. Tyle czasu w odosobnieniu robi swoje. Rozłożył swoje skrzydła i padł na łóżko na plecy. Cóż ucieczka przed sługami ojca była wyczerpująca ale na szczęście Tenshi jest bardzo szybki ze względu na swoją drobną budowę i wytrzymały od lat treningów. Wreszcie wolny! Pomyślał i westchnął z ulgą.
Tenshi- Liczba postów : 27
Join date : 01/08/2012
Age : 29
Skąd : Japonia
Re: Pokój 01.
- Ja też nie miałem wiele do czynienia z Aniołami. - opowiedział. Sięgnął po pozostawioną wcześniej na podłodze torbę, podszedł do szafy i spokojnymi ruchami zaczął się rozpakowywać. Nie było tego dużo. Życie przyzwyczaiło, go by w każdej chwili móc szybko przenieść się w inne miejsce po jak najmniejszych kosztach. - Widziałem wcześniej Anioły...-kontynuował.-...ale nigdy nie miałem okazji być aż tak blisko z którymkolwiek z nich.
Przez ramię spojrzał na rozłożonego na łóżku chłopaka.
Przez ramię spojrzał na rozłożonego na łóżku chłopaka.
Nashtar- Liczba postów : 10
Join date : 01/08/2012
Re: Pokój 01.
-A więc masz wielkie szczęście-odparł nadal leżąc-Ja jedyne z czym obcowałem to anioły i ludzie.-dodał po chwili. No cóż ojciec zatrudniał wielu ludzi do sprzątania domu, bo samemu mu się nie chciało. Ale to nawet lepiej nie był całkiem sam. Spojrzał na biały sufit. Za bardzo kojarzył mu się z jego pokojem w domu ale nic na to nie poradzi.
-Hmmm jeśli mogę spytać ile masz lat?-powiedział po chwili wyrywając się z zamyślenia.
-Hmmm jeśli mogę spytać ile masz lat?-powiedział po chwili wyrywając się z zamyślenia.
Tenshi- Liczba postów : 27
Join date : 01/08/2012
Age : 29
Skąd : Japonia
Re: Pokój 01.
Nie nazwałby tego szczęściem. Zbyt wiele innych istot, takich których nigdy nie chciał poznać, napotkał w swoim życiu. Odsunął od siebie ponure myśli. Nie było to miejsce i czas by się nimi zadręczać. Przybył tutaj by odpocząć i zapomnieć o wojnie i jej konsekwencjach.
Westchnął cicho.
Odwrócił się w stronę chłopaka i ręką wykonał zawiły gest, szepcąc pod nosem słowa mocy.
Na pościeli, tuż obok chłopaka pojawiły się dwadzieścia cztery płatki róż w szkarłatnym kolorze.
- Policz, a się dowiesz. - powiedział z lekkim uśmiechem.
Westchnął cicho.
Odwrócił się w stronę chłopaka i ręką wykonał zawiły gest, szepcąc pod nosem słowa mocy.
Na pościeli, tuż obok chłopaka pojawiły się dwadzieścia cztery płatki róż w szkarłatnym kolorze.
- Policz, a się dowiesz. - powiedział z lekkim uśmiechem.
Nashtar- Liczba postów : 10
Join date : 01/08/2012
Re: Pokój 01.
Poczuł delikatną woń róż. Zwrócił swe oczy na pościel jak kazał chłopak i zobaczył płatki.
-Super-odparł do niego siadając po turecku na pościeli. Zaczął starannie zbierać płatki do jednej ręki przy okazji licząc je. Naliczył dwadzieścia cztery płatki. No cóż nie wiedział czy to dużo czy mało w ludzkim słowa tego znaczeniu.
-A więc masz dwadzieścia cztery lata. Ja w przeliczeniu na ludzkie mam 17. Choć nie wiem czy to dużo czy mało ponieważ moja miara wieku jest inna-powiedział z małym uśmiechem na twarzy. Ale skoro ja mam 17 a chłopak 24 to wychodzi na to ze byłby starszy.... Już nic nie ogarniam.... Ale dobra nie będę sobie teraz tym głowy zawracać. Powiedział w myślach i westchnął.
-Super-odparł do niego siadając po turecku na pościeli. Zaczął starannie zbierać płatki do jednej ręki przy okazji licząc je. Naliczył dwadzieścia cztery płatki. No cóż nie wiedział czy to dużo czy mało w ludzkim słowa tego znaczeniu.
-A więc masz dwadzieścia cztery lata. Ja w przeliczeniu na ludzkie mam 17. Choć nie wiem czy to dużo czy mało ponieważ moja miara wieku jest inna-powiedział z małym uśmiechem na twarzy. Ale skoro ja mam 17 a chłopak 24 to wychodzi na to ze byłby starszy.... Już nic nie ogarniam.... Ale dobra nie będę sobie teraz tym głowy zawracać. Powiedział w myślach i westchnął.
Tenshi- Liczba postów : 27
Join date : 01/08/2012
Age : 29
Skąd : Japonia
Re: Pokój 01.
Rozpakował się spokojnie po czym podszedł do drugiego, wolnego łóżka i zmierzył je krytycznym wzrokiem. Westchnął, a z jego ust znów posypał się wianuszek słów.
Baldachim zafalował by po chwili niemalże rozpłynąć się w powietrzu. Na łóżku zaś pojawił się ciepły, wełniany koc.
Czarownik uśmiechnął się pod nosem.
Teraz o wiele lepiej, pomyślał.
Ułożył się wygodnie na łóżku z rękami pod głową i zaczął cicho nucić prostą, ale ładną melodię.
Baldachim zafalował by po chwili niemalże rozpłynąć się w powietrzu. Na łóżku zaś pojawił się ciepły, wełniany koc.
Czarownik uśmiechnął się pod nosem.
Teraz o wiele lepiej, pomyślał.
Ułożył się wygodnie na łóżku z rękami pod głową i zaczął cicho nucić prostą, ale ładną melodię.
Nashtar- Liczba postów : 10
Join date : 01/08/2012
Re: Pokój 01.
Kurde bardzo ciekawiła go ta cała magia. Nigdy sam nie miał z nią do czynienia, a jak widzi ułatwia życie. Szkoda, ze nie szkolono go w tym kierunku ale teraz nic nie poradzi. Wstał z łózka i podszedł do okna. Otworzył je i usiadł na parapecie wyglądając na zewnątrz. Patrzył w niebo, które było mu bliskie odkąd pamięta. Mimo iż teraz jest wolny czuje, że i tak w końcu będzie musiał zmierzyć się z ojcem. Zamknął oczy i słuchał muzyki nocy czując jak delikatny wiatr otula jego ciało.
Tenshi- Liczba postów : 27
Join date : 01/08/2012
Age : 29
Skąd : Japonia
Re: Pokój 01.
Kątem oka obserwował jak Anioł otwiera okno i spogląda z utęsknieniem w niebo.
Zastanowił się jakim uczuciem jest możliwość latania. Mógł czerpać z magi, zmieniać naturę rzeczy i żywiołów ale nigdy nie praktykował aż tak dalece idącej ingerencji w siły ziemskiej grawitacji.
Czasem jak łączył się umysłem ze swoim sokołem, mógł poczuć czystą zwierzęcą przyjemność płynącą z szybowania, z ogarniającej cię przestrzeni i z wiatru łaskoczącego pióra, lecz nie były to jego uczucia. Pożyczał je by móc przeżywać lot jako niemy świadek.
- Jakie to uczucie? - zapytał cicho. - Co czujesz jak latasz?
Zastanowił się jakim uczuciem jest możliwość latania. Mógł czerpać z magi, zmieniać naturę rzeczy i żywiołów ale nigdy nie praktykował aż tak dalece idącej ingerencji w siły ziemskiej grawitacji.
Czasem jak łączył się umysłem ze swoim sokołem, mógł poczuć czystą zwierzęcą przyjemność płynącą z szybowania, z ogarniającej cię przestrzeni i z wiatru łaskoczącego pióra, lecz nie były to jego uczucia. Pożyczał je by móc przeżywać lot jako niemy świadek.
- Jakie to uczucie? - zapytał cicho. - Co czujesz jak latasz?
Nashtar- Liczba postów : 10
Join date : 01/08/2012
Re: Pokój 01.
-To bardzo skomplikowane do opowiedzenia.-odparł schodząc z okna i podchodząc do chłopaka.-Czujesz się jakbyś był panem tego świata. Widzisz wszystko w dole i nic nie umknie twej uwadze. Czujesz wiatr delikatnie pieszczący twoje ciało i unoszący cię swoimi prądami. Ogółem wspaniałe uczucie, które trzeba poczuć by zrozumieć.odparł z uśmiechem. Usiadł na przeciwko niego.
-Dużo was jest? W sensie że czarowników?-spytał po chwili zastanawiając się ie takich ciekawych osób pałęta się po świecie ale na myśl że mogą być źli aż go ciarki przechodzą.
-Dużo was jest? W sensie że czarowników?-spytał po chwili zastanawiając się ie takich ciekawych osób pałęta się po świecie ale na myśl że mogą być źli aż go ciarki przechodzą.
Tenshi- Liczba postów : 27
Join date : 01/08/2012
Age : 29
Skąd : Japonia
Re: Pokój 01.
Uśmiechnął się pod nosem. Chłopak dosłownie wyraził wszystkie uczucia, które czuł ptak podczas lotu.
Podniósł się do pozycji siedzącej, był teraz dokładnie na przeciw Anioła. Jego skrzydła wyglądały cudownie na tle zaczynającego zachodzić słońca.
- Trochę nas jest. - stwierdził z zamyśleniem. - Duża część uczestniczy w wojnie jako najemnicy. - wytłumaczył. - Profesja Maga Bitewnego jest teraz w cenie. - zamyślił się nad losem swoim i swoich braci krwi. Jego wzrok stał się smutniejszy.
- Ale ogólnie rzecz biorąc mało się o nas słyszy. Wolimy pozostawać w cieniu.
Podniósł się do pozycji siedzącej, był teraz dokładnie na przeciw Anioła. Jego skrzydła wyglądały cudownie na tle zaczynającego zachodzić słońca.
- Trochę nas jest. - stwierdził z zamyśleniem. - Duża część uczestniczy w wojnie jako najemnicy. - wytłumaczył. - Profesja Maga Bitewnego jest teraz w cenie. - zamyślił się nad losem swoim i swoich braci krwi. Jego wzrok stał się smutniejszy.
- Ale ogólnie rzecz biorąc mało się o nas słyszy. Wolimy pozostawać w cieniu.
Nashtar- Liczba postów : 10
Join date : 01/08/2012
Re: Pokój 01.
Zauważył zmianę na jego twarzy. Widać nie powinien pytać o takie rzeczy. Ach ta jego inteligencja.
-Cóż ja miałem iść na wojnę ale na szczęście jakoś się wymigałem-powiedział zatajając fakt, ze przed nią uciekł. Wyszedł by na tchórza, a tego nie chciał. Teraz trza było znaleźć inny temat. O już ma:
-A więc jesteś magiem.... Masz jakieś ograniczenia co do tego?-chciał jak najwięcej wiedzieć o tej całej magii. Jedyne co potrafił Tenshi to porozumiewać się telepatycznie i telekineza ale to raczej nie było magią tylko zdolnościami wrodzonymi i w dodatku nie tak potężnymi jak magia.
-Cóż ja miałem iść na wojnę ale na szczęście jakoś się wymigałem-powiedział zatajając fakt, ze przed nią uciekł. Wyszedł by na tchórza, a tego nie chciał. Teraz trza było znaleźć inny temat. O już ma:
-A więc jesteś magiem.... Masz jakieś ograniczenia co do tego?-chciał jak najwięcej wiedzieć o tej całej magii. Jedyne co potrafił Tenshi to porozumiewać się telepatycznie i telekineza ale to raczej nie było magią tylko zdolnościami wrodzonymi i w dodatku nie tak potężnymi jak magia.
Tenshi- Liczba postów : 27
Join date : 01/08/2012
Age : 29
Skąd : Japonia
Re: Pokój 01.
Spojrzał na okno. Lekko zrobiło mu się niedobrze.
-Przepraszam... Musze się przewietrzyć. Niezbyt dobrze czuję się na ziemi-powiedział wstają ci wyskakując przez okno i rozpinając skrzydła na całą ich długość łapiąc prądu powietrza. Po chwili dał się ponieść wysoko w nieznanym kierunku.
-Przepraszam... Musze się przewietrzyć. Niezbyt dobrze czuję się na ziemi-powiedział wstają ci wyskakując przez okno i rozpinając skrzydła na całą ich długość łapiąc prądu powietrza. Po chwili dał się ponieść wysoko w nieznanym kierunku.
Tenshi- Liczba postów : 27
Join date : 01/08/2012
Age : 29
Skąd : Japonia
Re: Pokój 01.
Już chciał mu odpowiedzieć, gdy zobaczył dziwną bladość wstępującą na twarz Anioła. A ten po chwili zniknął z pokoju, przepraszając cicho...
Odetchnął głęboko ponownie zatapiając się w swoich myślach.
Nie trwało to jednak długo, nie lubił bezczynności, więc wstał z łóżka i pewnym krokiem skierował się ku wyjściu z pokoju.
Odetchnął głęboko ponownie zatapiając się w swoich myślach.
Nie trwało to jednak długo, nie lubił bezczynności, więc wstał z łóżka i pewnym krokiem skierował się ku wyjściu z pokoju.
Nashtar- Liczba postów : 10
Join date : 01/08/2012
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|