W Kręgu Dusz.
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Dziedziniec.

5 posters

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Dziedziniec. - Page 2 Empty Re: Dziedziniec.

Pisanie  Natsu Pią 10 Sie 2012, 19:09

- Na pierwszym piętrze, pokój nr 1. I weź dużo tych procentów, bo mnie suszy - odpowiedział opierając się plecami o murek. Miał nadzieje że przynajmniej będzie miał z kim pić. - A ty Desmond? Pomagasz nam czy idziesz od razu do pokoju? - spytał kierując wzrok na niego. Mało się odzywał więc chciał jakoś i z nim nawiązać rozmowę.
Natsu
Natsu
Admin

Liczba postów : 231
Join date : 30/07/2012

https://naznaczeni.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Dziedziniec. - Page 2 Empty Re: Dziedziniec.

Pisanie  Desmond. Pią 10 Sie 2012, 19:12

Podniósł się do siadu spoglądając na nich - Mi to w sumie obojętne, nie chciałbym wam przeszkadzać - powiedział spokojnym tonem i wstał z murku otrzepując spodnie. Może jednak ta "impreza" czy jakkolwiek inaczej to nazwać nie była takim złym pomysłem?
Desmond.
Desmond.

Liczba postów : 85
Join date : 05/08/2012

Powrót do góry Go down

Dziedziniec. - Page 2 Empty Re: Dziedziniec.

Pisanie  Natsu Pią 10 Sie 2012, 19:16

- Nie przeszkadzasz, im więcej osób tym lepiej - odpowiedział mrużąc lekko oczy, te słońce zdecydowanie grzało zbyt mocno co przyprawiło go o lekki ból głowy. - To chodź do jadalni, pomożesz nam - dodał po chwili czując że z jego pomocą kulinarną sam Levanenn sobie nie poradzi. Wsadził ręce do kieszeni i zrobił kilka kroków w stronę budynku czekając aż oni dołączał.
Natsu
Natsu
Admin

Liczba postów : 231
Join date : 30/07/2012

https://naznaczeni.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Dziedziniec. - Page 2 Empty Re: Dziedziniec.

Pisanie  Desmond. Pią 10 Sie 2012, 19:18

Wzruszył lekko ramionami ruszając za Demonem - Niech będzie - odpowiedział chowając ręce do kieszeni kamizelki.
Desmond.
Desmond.

Liczba postów : 85
Join date : 05/08/2012

Powrót do góry Go down

Dziedziniec. - Page 2 Empty Re: Dziedziniec.

Pisanie  D'Eon Sob 18 Sie 2012, 00:58

Nie był pewny swojej decyzji, lecz postanowił obdarzyć Daisuke małym zaufaniem. Jak go znów zgwałcą.. nauczy się nie szwendać po nocach. Usiadł na ławeczce podciągając kolana pod brodę i oglądał sobie gwiazdy jak zaczarowany, a ten błyszczący niebański pył odbijał się w oczach D'Eona, niecierpliwie czekającego na Daisuke.
D'Eon
D'Eon

Liczba postów : 76
Join date : 10/08/2012

Powrót do góry Go down

Dziedziniec. - Page 2 Empty Re: Dziedziniec.

Pisanie  Daisuke Sob 18 Sie 2012, 01:06

Wolnym krokiem trzymając w dłoniach dwa kubki napoju wszedł na dziedziniec szukając wzrokiem niebieskowłosego. Gdy go dostrzegł uśmiechnął się lekko i podszedł do niego po chwili wręczając mu kubek z kakaem i cynamonem oraz niewielką esencją pomarańczy. - Kakao ala Daisuke podano - Usiadł obok niego zerkając w niebo. Teraz, była niemalże idealna pora na przesiadywanie przy blasku księżyca na dworze.
Daisuke
Daisuke

Liczba postów : 63
Join date : 17/08/2012

Powrót do góry Go down

Dziedziniec. - Page 2 Empty Re: Dziedziniec.

Pisanie  D'Eon Sob 18 Sie 2012, 01:10

-Ja...- Mrugał by się upewnić czy aby na pewno nie śpi. Pierwszy raz ktoś zrobił dla niego tak dużo. -D..dziękuje ja.nie sądziłem.- Chłopaka niestety zatkało na tyle by nie móc się w pełni wysłowić. Pomarańcza zdawała się być kuszącym dodatkiem wiec ze smakiem skosztowął pierwszy łyk. Była wyborna wręcz -Idealna...- uśmiechnął sie patrząc na kakao mistrza.
D'Eon
D'Eon

Liczba postów : 76
Join date : 10/08/2012

Powrót do góry Go down

Dziedziniec. - Page 2 Empty Re: Dziedziniec.

Pisanie  Daisuke Sob 18 Sie 2012, 01:18

- Fajnie.. że ci smakuje - sam zrobił łyk oceniając że nie wyszło najgorzej. W sumie to on też pierwszy raz zrobił coś tak miłego dla kogoś, widać ten niebieskooki miał na niego dziwny wpływ. Przy nim odeszła od niego nawet ten okrutny gniew, który ciągle w sobie nosił. - Skąd konkretnie pochodzisz, D'Eon? - zapytał z czystej ciekawości.
Daisuke
Daisuke

Liczba postów : 63
Join date : 17/08/2012

Powrót do góry Go down

Dziedziniec. - Page 2 Empty Re: Dziedziniec.

Pisanie  D'Eon Sob 18 Sie 2012, 01:23

Cieszył się jak dziecko z miłego gestu Daisuke i jego kakaowych rewolucji. Jednak wieczorne podziwianie potęgi gwiazd zdawało się być lepsze w miłym towarzystwie. - Ja cóż.. wychowałem się w Reims we Francji.- Jego radość była związana także z faktem poznania kogoś takiego jak Daisuke. Co prawda motyw z książką nie był zbyt fortunny ale teraz go naprawdę poznawał i musiał przyznać chciał go poznać bliżej. - A Ty ?
D'Eon
D'Eon

Liczba postów : 76
Join date : 10/08/2012

Powrót do góry Go down

Dziedziniec. - Page 2 Empty Re: Dziedziniec.

Pisanie  Daisuke Sob 18 Sie 2012, 01:33

- Sam zaczynam powoli gubić się w tym, skąd naprawdę pochodzę.. urodziłem się w Japonii, ale no cóż... mam w sobie geny połowy innych krajów, Niemca najbardziej i Włocha - tłumaczył dopijając kakao i wygodniej układając się na ławce. Poczuł jak nocny wiatr zawiewa mu po plecach, tak że lekko się przez to wzdrygnął - Nie jest Ci zimno?- spytał spoglądając na D'Eona. On przyzwyczajony był do takiej temperatury, ale nie wiedział jak jego towarzysz. W końcu wyciągnął go na powietrze nie uprzedzając wcześniej by cieplej się ubrał.
Daisuke
Daisuke

Liczba postów : 63
Join date : 17/08/2012

Powrót do góry Go down

Dziedziniec. - Page 2 Empty Re: Dziedziniec.

Pisanie  D'Eon Sob 18 Sie 2012, 01:37

-Rozumiem. Ja nie wiem skąd tak naprawdę pochodzę.- opuścił nieco łepek spoglądając się w kakao. Dopiero po pytaniu Daisuke faktycznie poczuł jak jest zimno na dworze. -Odrobinę, ale nie przejmuj się.- Fajnie, ze wiesz coś o sobie -Delikatnie się uśmiechnął rozgrzewając dłonie o kakao.
D'Eon
D'Eon

Liczba postów : 76
Join date : 10/08/2012

Powrót do góry Go down

Dziedziniec. - Page 2 Empty Re: Dziedziniec.

Pisanie  Daisuke Sob 18 Sie 2012, 01:45

- Weź moją kurtkę, mi i tak nie jest potrzebna. Przyzwyczaiłem się do wiatru - wstał na chwilę zdejmując z siebie bluzę i okrywając nią chłopaka. Dziwnie się poczuł będąc dla kogoś tak miłym, ale teraz... nawet jeśli by chciał nie potrafiłby powiedzieć do niego jakiegoś przykrego słowa. Usiadł z powrotem obok pochylając głowę do tyłu by móc swobodnie patrzeć w gwiazdy.
Daisuke
Daisuke

Liczba postów : 63
Join date : 17/08/2012

Powrót do góry Go down

Dziedziniec. - Page 2 Empty Re: Dziedziniec.

Pisanie  D'Eon Sob 18 Sie 2012, 09:09

Niemal zawału dostał widząc jak go okrywa swoją bluzą. Gdyby ktoś zrobił mu zdjecie, z pewnością miałby zakwasy brzucha po wybuchu śmiechu, do którego przyczyniła by się mina D'Eona. Jeszcze chwilę trwał w tępym zawieszeniu z niedowierzającym spojrzeniem nakierowanym na Daisuke. I w tem poczuł Jego delikatny zapach którym przesiąknęła jego bluza. Miły zapach, oj bardzo miły. Nawet aromat tytoniu mu w tym momencie nie przeszkadzał. Bluza była nieco za duża na D'Eona, co pozwalało mu się ją okryć niczym kocykiem. Idealnie, Podziwianie gwiazd narazie zostało przerwane na rzecz podziwiania czegoś innego, znacznie przyjemniejszego. Uśmeichnał się szeroko -Dziękuję. Poniekąd także powinienem się przyzwyczaić, ale jakoś tak nigdy nie potrafiłem..
D'Eon
D'Eon

Liczba postów : 76
Join date : 10/08/2012

Powrót do góry Go down

Dziedziniec. - Page 2 Empty Re: Dziedziniec.

Pisanie  Daisuke Sob 18 Sie 2012, 09:58

-Wspominałeś coś że nie wiesz skąd naprawdę pochodzisz.. jakieś problemy rodzinne? - spytał próbując odciągnąć się od faktu że niemalże obcemu chłopakowi pożyczył swoją bluzę i jeszcze, ale to jeszcze nie zrobił nic głupiego. Głupiego mianowicie nie rzucił się na niego po oberwaniu książką w głowę czy też nie przeleciał go zostawiając na wpół żywego. Sam był nieco wkurzony z tego faktu iż robi się zbyt miękki więc starał się chociaż pozbyć z twarzy ten denerwujący uśmiechu.
Daisuke
Daisuke

Liczba postów : 63
Join date : 17/08/2012

Powrót do góry Go down

Dziedziniec. - Page 2 Empty Re: Dziedziniec.

Pisanie  D'Eon Sob 18 Sie 2012, 10:25

- Problemy rodzinne..Można to tak nazwać. - Sam ne wiedział czy zwierzanie mu się jest dobrym pomysłem. A już się na innych niejednokrotnie przejechał. Jednakowoż, jego naiwna natura dalej dążyła do zniszczenia D'Eona. - Znalazłem list mojej zmarłej niedawno matki, okazało się, że znalazła mnie na środku ulicy. Więc dokłądnie nie wiem kim byli moi prawdziwi rodzice. - Wyrzucił to z siebie na jednym wdechu, dodatkowo stanowczo cicho, jakby uznał to za bezsensowny bełkot.
D'Eon
D'Eon

Liczba postów : 76
Join date : 10/08/2012

Powrót do góry Go down

Dziedziniec. - Page 2 Empty Re: Dziedziniec.

Pisanie  Daisuke Sob 18 Sie 2012, 12:56

-Zmarłej? Wiec nie masz już nikogo z rodziny? - spytał chcąc dalej drążyć ten temat. Ahh, oto jakie życie jest niesprawiedliwe. Jedni od początku mieli dom pełen bliskich i wszystko co tylko sobie zażyczyli tak że powoli zaczęło ich po przytłaczać i z zemsty pozbyli się swojej rodziny, a drudzy od początku cierpieli zostają porzuconymi przez swoich prawdziwych rodziców. Położył dłonie na karku lekko się przy tym rozciągając. O swoich przeżyciach wolał już lepiej nie mówić.
Daisuke
Daisuke

Liczba postów : 63
Join date : 17/08/2012

Powrót do góry Go down

Dziedziniec. - Page 2 Empty Re: Dziedziniec.

Pisanie  D'Eon Sob 18 Sie 2012, 13:39

- Wygląda na to, że jestem już zupełnie sam na świecie.- Jakoś go ta informacja przytłaczała, samotność do końca życia. Jakoś nie wierzył w odnalezienie prawdziwej lub jakiekolwiek miłości. Wyobrażał sobie zatem swą przyszłość pełną pustki ogarniającej jego spowite cierpieniem serce. Te fascynujące myśli przerwał dziwny błysk gdzieś w oddali. - Burza...?- Przełknął ślinę z nerwów. Gdy tylko nadchodziła burza D'Eon chował się w zakamarkach pokoju.
D'Eon
D'Eon

Liczba postów : 76
Join date : 10/08/2012

Powrót do góry Go down

Dziedziniec. - Page 2 Empty Re: Dziedziniec.

Pisanie  Daisuke Sob 18 Sie 2012, 14:31

Zerknął w niebo, rzeczywiście zbierało się na burzę i to nie taką lekką. Momentalnie gwiazdy przysłoniły ciemne burzowe chmury i lada chwila mógł spaść deszcz. W oddali było widać już niewielkie jeszcze pioruny. -Lepiej zbierajmy się już do pokoju - zaproponował wstając z ławki. Poczuł jak drobinki wody padając na jego ciało i chwilę później pojawiła się ogromna ulewa. - Szybko, zwracamy - nie chcąc by zmokli chwycił chłopaka za nadgarstek, tym razem o wiele delikatniej tak że w każdej chwili mógł się wyrwać i pociągnął go w stronę pokoju.
Daisuke
Daisuke

Liczba postów : 63
Join date : 17/08/2012

Powrót do góry Go down

Dziedziniec. - Page 2 Empty Re: Dziedziniec.

Pisanie  D'Eon Sob 18 Sie 2012, 15:47

Kapanie deszczu jeszcze mu nic nie robiło ale błyski i grzmoty już tak. Odruchowo trząsł się nie z zimna lecz ze strachu. Otuchę mu dodawał jedynie trzymany nadgarstek przez Daisuke. Uścisk faktycznie nie był taki stalowy jak poprzednio. Jednak gdy piorun trzasnął sam przyśpieszył kroku, co skończyło się ciągnięciem Daisuke do pokoju.
D'Eon
D'Eon

Liczba postów : 76
Join date : 10/08/2012

Powrót do góry Go down

Dziedziniec. - Page 2 Empty Re: Dziedziniec.

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach