W Kręgu Dusz.
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Pokój 02.

4 posters

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Desmond. Nie 12 Sie 2012, 19:54

-Heeeej, co to miało być? - zapytał lekko rozbawiony doprowadzając włosy do porządku. - No to teraz twoja kolej - uśmiechnął się do niego lekko. Po tej długiej przerwie od jakichkolwiek kontaktów z wszystkim co się rusza to było przyjemna odmiana - Chyba, że nie chcesz to nie musisz - dodał szybko, przecież nie chciał zmuszać go jeśli tamten nie chciał mówić.
Desmond.
Desmond.

Liczba postów : 85
Join date : 05/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Valentine. Nie 12 Sie 2012, 19:58

- A takie tam. - usmeichajać się, myśłał od czego by tu zacząć.
- Cóż, nie ma w sumie wiele do opowiadania. Moja rodzina byla potrzaskana w system, ale dało się wyrobić.... Moj chlopak mnie zdradził więc go zabiłem. Podpierdzieliłem starą ksiegę zaklęć z muzeum i chowam się tutaj - zaśmiał się bo nie umiał opowiadać o sobie w interesujący sposób.
Valentine.
Valentine.

Liczba postów : 49
Join date : 09/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Desmond. Nie 12 Sie 2012, 20:43

-Hmm.. w sumie też nieciekawie- westchnął cicho - ale przynajmniej jest gdzie uciec od tego wszystkiego, choć jeśli mam być szczery sądzę, że to tylko kwestia czasu zanim wojna dotrze i tu - podsumował nieco obojętnym tonem. Nie wiedział skąd mu się wzięło nagle na takie wyznania, ale póki co nie przeszkadzało mu to.
Desmond.
Desmond.

Liczba postów : 85
Join date : 05/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Valentine. Nie 12 Sie 2012, 20:48

- Masz rację, w końcu wszystko się kiedyś spierdoli. A jak zacznie sie pierdolić to już konkretnie - Puścił mu oko, tak na ironicnze pocieszenie. - W sumie, Jak zacznie się wszystko jebać... to ja będe przy tob...............- zatrzymał się i nie dokończył bo po jaka cholerę mu się wzieło na takie pieprzenie pieprzot. Tak czy owak zdziwił się, że coś w środku u niego tam się ruszyło ale do końca nie był pewny czy to to. Ważniejszym pytaniem było Czy tego znowu chce.
Valentine.
Valentine.

Liczba postów : 49
Join date : 09/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Desmond. Nie 12 Sie 2012, 21:22

Mimo tego, że chłopak nie dokończył nie musiał być Sherlock'iem żeby domyślić się co chciał powiedzieć. Zdziwiło go to trochę, ale pozytywem było to, że chyba jego wcześniejszy zamiar przebicia Des'a strzałą raczej odszedł na dalszy plan. - Miło słyszeć, że ktoś jest w stanie mnie znieść - uśmiechnął się do niego pogdnie.
Desmond.
Desmond.

Liczba postów : 85
Join date : 05/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Valentine. Nie 12 Sie 2012, 21:29

Odrazu na niego spojrzał, niczym dziecko , które woła mama na obiad. - Dlaczego uważasz, ze Cieżko Cię znieść? - Jego zdziwienie granic nie miało po słowach Desmonda. Dlaczego niby miałbyć nie znośny. Co prawda większosc ludzi go irytowała i wolał siedzieć sam. A jak już miał z kimś spędzać czas to tylko przy eksperymentach i jak miał tego kogoś użyć jako królika doświadczalnego. Uśmiech Desmonda troche go oczarował. Delikatny, pogodny uśmiech pasował do niego.
Valentine.
Valentine.

Liczba postów : 49
Join date : 09/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Desmond. Nie 12 Sie 2012, 21:48

-No cóż - westchnął zastanawiając się jak ubrać swoje myśli w słowa. - jestem raczej typem samotnika, prawdą jest, że nie zawsze byłem, ale od pewnego czasu po prostu tak już jest, nie przepadam za tłumami i odzywam się tylko wtedy kiedy jest to konieczne, ale przy tobie się trochę rozgadałem - podrapał się z tyłu głowy próbując ukryć lekkie zażenowanie - no, a kiedy nie biorę leków, wiem, że się już domyśliłeś więc nie będę tego ukrywał, wtedy robię się raczej impulsywny co jest zupełną przeciwnością tego jak zazwyczaj się zachowuję. Ludzi to denerwuje, a nawet jeśli nie to w końcu robię coś takiego, że nie chce im się ze mną gadać. - ponownie wzdycha kończąc swój chaotyczny wywód i oczekując reakcji Val'a.
Desmond.
Desmond.

Liczba postów : 85
Join date : 05/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Valentine. Nie 12 Sie 2012, 21:52

Słuchał go z taką dokłądnością, ze aż zamknał oczy. Poniekąd rozumiał jego sytuację , no własnie poniekąd. Bo Valentine raczje nie robił dziwnych rzeczy przez, które ludzie go unikali. Powoli podniósł swoje powieku by skupić wzrok na oczach Desmonda. Patrzył się w nie przenikliwie, prawie go przeszywał wzrokiem.
- Nie przejmuj się. Ludzie, są dziwni. Gwarantuje, zę nieważne co zrobisz nie odwrócę się od Ciebie.- wyciągnał mały palec, by przypieczętować tak jakby obietnicę.
Valentine.
Valentine.

Liczba postów : 49
Join date : 09/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Desmond. Nie 12 Sie 2012, 22:41

Aż otworzył szerzej oczy ze zdziwienia, nie spodziewał się takiej deklaracji z jego strony - No nie wiem czy to dobry pomysł, nie znasz mnie jeszcze za dobrze, więc nie sądzę żeby taka deklaracja była dobry pomysł - nie wiedział sam czy chce takiej obietnicy z jego strony, nie chciał go do niczego zobowiązywać i nie chciał też żeby Val potem tego żałował.
Desmond.
Desmond.

Liczba postów : 85
Join date : 05/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Valentine. Pon 13 Sie 2012, 15:58

Westchnął i nie pytając się o jego słowo, złapał jego mały paluszek swoim i zacisnął delikatnie.- Nie jestem tacy jak inni. I co z tego, że Cię nie znam.. Co z tego..- mruknął mrużąc oczy. Co z tego, że mu się spodobał ? Co z tego, że poczuł coś co, całkiem niedawno zabił spalił i zakopał ? Patrzył się na jego paluszek a potem na oczy. Nie zamierzał niczego żałować. Wiedział, że nie będzie żałować. Tym bardziej, że Desmond dziwnie na niego wpływał - stał się otwarty.
Valentine.
Valentine.

Liczba postów : 49
Join date : 09/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Desmond. Sro 15 Sie 2012, 16:53

-Dzięki - westchnął spoglądając na niego. Jednak mimo wszystko posiadanie kogoś kto na pewno się od ciebie nie odwróci było przyjemnym uczuciem, a to czy będzie mógł mu zaufać i czy Val naprawdę dotrzyma tajemnicy okaże się z czasem.
Desmond.
Desmond.

Liczba postów : 85
Join date : 05/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Valentine. Czw 16 Sie 2012, 17:04

- Co porobimy?- spytał po długiej ciszy jaka zapadła. Co prawda uwielbiał ciszę ale coś czuł, że Desmond chyba jednak nie. Valentine z chęcią by zrobił nową truciznę, jednakże taka propozycja mogła by być nieco nietaktowna ...
Valentine.
Valentine.

Liczba postów : 49
Join date : 09/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Desmond. Czw 16 Sie 2012, 18:27

-Mi to jest w sumie obojętne, zależy co ty lubisz robić, ja się dostosuję - powiedział. Szczerze mówiąc chciał się dowiedzieć jakie Val ma zainteresowania, chciał się dowiedzieć o nim jak najwięcej skoro już obiecał mu, ze się od niego nie odwróci.
Desmond.
Desmond.

Liczba postów : 85
Join date : 05/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Valentine. Czw 16 Sie 2012, 19:13

- Skoro tak..- uśmiechnął sie niepokojąco. Uklęknął tuż przed Desmontem, co wyglądało dwuznacznie. - Dostosujesz się... doskonale. - pochylił się nieco nad jego nóżkami, a delikatne dłonie Valentina spoczeły na kolanach chłopaka, powoli rozchylająć mu nogi... Zanurkował pod łóżko, tuż pod Desmontem i wyciągnał księgę, którą niegdyś zajebał muzeum. - To stara księgą zaklęć, mikstur, trucizn. Nie wsyp mnie. Dużo mnie kosztowała kradzież. - Usiadł na łożku i ostrożnie niczym niemowlę położył księgę na pościeli i otworzył na konkretnej stronie z miksturami. - Dzięki temu specyfikowi,pomogłem Ci tam na plaży. A mnie ciekawi przyrządzenie tego -Wskazał palcem na płyn zmieniajacy kolor włosów .O-o
Valentine.
Valentine.

Liczba postów : 49
Join date : 09/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Desmond. Czw 16 Sie 2012, 20:15

"Dziwny chłopak" pomyślał nieco rozbawiony kręcąc lekko głową. Przeniósł wzrok na książkę, która nie ukrywał zaciekawiła go. Postanowił przemilczeć fakt, że była ukradziona, sam przecież chciał dowiedzieć się jakie tajemnice skrywa.
Desmond.
Desmond.

Liczba postów : 85
Join date : 05/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Valentine. Czw 16 Sie 2012, 20:21

Uśmeichnałs ie widząc jego zaciekaiwenie. - Nie pożycze Ci jej. O tym zapomnij. - zaśmiał sie głeboko i kusząco. - Przygotujemy jeden jakiś zabawny, by było dużo śmiechu. -Zaczął szukać lecz katem oka patrzył na szyję Ddsmonda.
Valentine.
Valentine.

Liczba postów : 49
Join date : 09/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Desmond. Czw 16 Sie 2012, 20:27

-Raczej się tego domyśliłem - powiedział rozbawiony słysząc jego słowa, i skierował wzrok z powrotem na starą księgę.
Desmond.
Desmond.

Liczba postów : 85
Join date : 05/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Valentine. Pią 17 Sie 2012, 10:55

- Cieszęś się, że się rozumiemy.- Wyjął pare składników do mikstury, zmieniającej kolor włosów.-Desmond...masz ochotę na ciasto ?- spytał półszeptem, swym aksamitnym głosem.
Valentine.
Valentine.

Liczba postów : 49
Join date : 09/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Desmond. Pon 20 Sie 2012, 18:13

-Hmmm… czemu nie? – uśmiechnął się do niego – A tak właściwie na jaki kolor masz zamiar zmienić włosy? – zapytał przyglądając się z zaciekawieniem składnikom.
Desmond.
Desmond.

Liczba postów : 85
Join date : 05/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Valentine. Pon 20 Sie 2012, 19:54

- Blond- jakże lapidarna wypowiedź padła z jego miękkich warg. Zmrużył oczy przyglądając się Desmondowi, chciał go po rzucić na łóżko przelecieć i zostawić, ale może kiedy indziej. Teraz priorytetem były jego włosy, które uwielbiał farbować na rozmaite kolory. Owszem miał już kiedyś jebniętą tęcze na włosach co wyglądało komicznie gdy był wściekły. Przyrządził szybko miskture, którą wypił ze smakiem. Włosy momentalnie zmieniły kolor z rudych na blond..- Noo, nie najgorzej- westchnął ciężko, biorąc nożyczki w dłonie- Adios. - ściął włosy i puścił je w powietrzu, te unosząc się znikały w gwiezdnym pyle, niczym w filmie. - A teraz, powkładam moje stare koczyki.- i włożył jedne po drugim, teraz czuł się wybornie uśmiechnął się dając złudzenie rekinich zębów- Czy teraz będę w stanie Ci skrać pocałunek? - nachylił sie nad nim, przeszywając go swoim wzrokiem jak samurajski miecz przeciwnika.
Valentine.
Valentine.

Liczba postów : 49
Join date : 09/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Desmond. Pon 20 Sie 2012, 20:14

Cały czas obserwował jego poczynania z uwagą, ale kiedy padło to pytanie... aż rozszerzył oczy ze zdumienia, jednak już po chwili ten grymas zniknął z jego twarzy i tylko trwał w bezruchu czekając na ruch chłopaka. Nie wiedział czemu się nie odsunął, czemu nie powiedział mu czegoś, nie miał kompletnego pojęcia czemu, ale coś ciągnęło go do Valentine'a.
Desmond.
Desmond.

Liczba postów : 85
Join date : 05/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Valentine. Pon 20 Sie 2012, 20:20

-Wygląda na to, że nawet tego chcesz- uśmiechnał się i jeszczebardziej zbliżył sie do jego ust, nie szczędząc sobie czasu, pocałował go mocno i troche zachłannie dłoń Valentina, spoczeła na udzie Desmonta spod przymrózonych firan rzęs, spoglądął na reakcję Desmonda. Zastanawiajać się w głebo duszy czy dostanie w pysk czy też nie. Jego zgrabna rączka wylądowała na wewnętrznej stronie uda Desia.
Valentine.
Valentine.

Liczba postów : 49
Join date : 09/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Desmond. Pon 20 Sie 2012, 20:27

Nie wiedział dlaczego to robi, ale po chwili odwzajemnił pocałunek. Kiedy poczuł dłoń Val'a na swoim udzie drgnął lekko, ale nie protestował dalej nie odrywając się od jego ust, a jedną dłoń wplótł w zupełnie już inne niż przed chwilą włosy chłopaka.
Desmond.
Desmond.

Liczba postów : 85
Join date : 05/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Valentine. Pon 20 Sie 2012, 20:29

-No już już, bo się podniecisz- mruknął i odsunał się od niego- Wiesz Desmond, należysz teraz do mnie. A spróbuj mi uciec to cię znajdę zwiąże i zgwałcę na miejscu. Przysiegam Ci to- Tą oto zasną przysiegę zapieczętował mocym uścieskiem nadgarstka Desia. Oj tak ta mała istotka teraz była jego. I tylko on będzi emógł z nią przerobić cała kamasutrę.
Valentine.
Valentine.

Liczba postów : 49
Join date : 09/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Desmond. Pon 20 Sie 2012, 20:41

Zrobił nieco zdezorientowaną minę, ale po chwili potrząsnął głową i uśmiechnął się do niego pobłażliwie - A czy ja powiedziałem, że zamierzam uciekać? - zapytał z uśmieszkiem błądzącym w kącikach jego ust.
Desmond.
Desmond.

Liczba postów : 85
Join date : 05/08/2012

Powrót do góry Go down

Pokój 02.         - Page 2 Empty Re: Pokój 02.

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach