Korytarz.
3 posters
Strona 1 z 1
Korytarz.
Szeroki korytarz ciągnący się przez całe piętro, wyłożony drewnianymi panelami i ozdobiony najróżniejszymi obrazami. Spacerując po nim masz wrażenie jakbyś przebywał w jakiś średniowiecznym zamku. Gdzie nie gdzie zostały postawione donice z dużymi paprociami sięgającymi niemalże do sufitu.
Re: Korytarz.
Zatrzymał się tuż przy drzwiach pokoju nie pozwalając na dalszy marsz. Odwrócił go do siebie szarpiąc chłopaka lekko za nadgarstek. - Czy mi się zdaje czy ty czegoś się przestraszyłeś? - zapytał wpatrując się w niego. Przez chwilę miał wrażenie że niebieskowłosy zatrząsł się z przeżarzenia więc postanowił o to dopytać.
Daisuke- Liczba postów : 63
Join date : 17/08/2012
Re: Korytarz.
No i wędrówka ku azylowi zakończyła się wraz z szarpnięciem Daisuke. -P..Przepraszam..nie chciałem Cie zdenerwować jakkolwiek. - wybełkotał ale nadal wolał się schować w szafie. Zastanawiał się nad dobrą wymówką. Może powie, że czegoś szuka. - N..Nie ja się nie wystraszyłem ..niczego- kolejny niemrawy bełkot wypadł z jego ust jakby się zachłysnął tymi słowami. Na pewno nie dopuści do sytuacji, w której miałby opowiadać o swoim przerażeniu do burzy. Na kogo on wyjdzie. Już dał wystarczający popis swojej słabości.
D'Eon- Liczba postów : 76
Join date : 10/08/2012
Re: Korytarz.
- D'Eon, Królewo .. nie kłam mi tutaj - przeniósł ręce na jego ramiona zaglądając mu w oczy i ... zatkało go. Pierwszy raz rozpłynął się na widok tej pary głębokich jak morze, nie.. jak ocean kryształków skutych lodem. Otworzył lekko usta nie potrafiąc nic powiedzieć. Jak można mieć takie oczy? Jak, ja się pytam? Patrzył na niego nie mogąc oderwać od niego wzroku. Przez chwilę wydawało mu się że zobaczył najpiękniejszą rzecz, o ile można nazwać to rzeczą... w swoim życiu.
Daisuke- Liczba postów : 63
Join date : 17/08/2012
Re: Korytarz.
Dopiero gdy Daisuke położył na jego ramieniu dłonie, dotarło do niego, że jednak deszcz ich nie oszczędził. Cały był mokry a kropelki wody spływały po jego włosach na policzki i usta. Nie do końca zrozumiał czemu Daisuke stał i nic nie mówił a w dodatku jego wzrok przeszywał jego oczy. Nieco krępowało, bo w końcu oczy to wrota duszy, i znów rumieniec wkradł się na policzki.- Ja.. nie.. nie chce powiedzieć..To głupie, będziesz się śmiać..
D'Eon- Liczba postów : 76
Join date : 10/08/2012
Re: Korytarz.
Puścił go potrząsając lekko głową i wyrywając się z tego jakże pięknego transu. On na pewno jest człowiekiem? Bo miał wrażenie że rzucił na niego jakiś czar zauroczenia. Przetarł nerwowo oczy dopiero po chwili orientując się o czym rozmawiali. - Nie będę się śmiał, aż taki podły nie jestem... przynajmniej nie dla ciebie - dalsze zdanie wypowiedział nieco ciszej mając wrażenie że jego umysł szaleje. - Więc... ?
Daisuke- Liczba postów : 63
Join date : 17/08/2012
Re: Korytarz.
Nie wiedział czy powinien mu powiedzieć czy nie. No ale w życiu doznał już tylu upokorzeń, wiec jedno więcej już nie powinno mu nic robić. - Boje się burzy.. zawsze chowam się pod łóżkiem albo w szafie. Nie śmiej się.... proszę chodźmy już do pokoju- ponaglał go bo czym prędzej chciał się znaleźć w przeklętej szafie.
D'Eon- Liczba postów : 76
Join date : 10/08/2012
Re: Korytarz.
Zerkał na niego wciąż nie pozwalając mu wrócić do pokoju, z jakiegoś powodu chciał jeszcze pogadać z nim na osobności. Mimo tego co usłyszał wcale nie było mu do śmiechu, przecież każdy ma prawo czegoś się bać. Zauważając że chłopak wystraszył się całkowicie postanowił choć na chwilę odwrócić jego uwagę od panującej burzy, tak by myślał o czym innym. Chwycił go za oba nadgarstki przykuwając do ściany na wysokości jego ramion. -D'Eon... wybacz za to co za chwilę zrobię - wyszeptał i przybliżył się do niego zagradzając mu jakąkolwiek drogę ucieczki. Ten chłopaka zdecydowanie źle na niego działał, tak że przez niego jego emocje wariowały. Musnął jego usta czule go całując, nie był to jednak jakiś pocałunek natarczywy, tak że na siłę pchał się do niego. Nie, wręcz przeciwnie, nie chcąc go przestraszyć muskał jego wargi jak najspokojniej.
Daisuke- Liczba postów : 63
Join date : 17/08/2012
Re: Korytarz.
Już gdy przygwoździł go do ściany, oderwał swoje myśli od burzy, bo nie wiedział co się dzieje. Przez kilka pierwszych sekund obawiał się powtórki z rozrywki, jak to został wykorzystany w lesie. Jednak Daisuke był o wiele bardziej delikatniejszy, inny. Serce przyśpieszyło rytm na tyle głośno by można było je usłyszeć, na tyle by wyczuć ten dudniący bęben, korty niemal chciał się wyrwać z klatki. Krew także szalała w jego ciele by zabarwić na czerwono niegdyś jasne policzki. W końcu usta się zetknęły i jak w tańcu wirowały w tej jednej chwili, ocierając się o siebie. Lecz zbyt się bał by odwzajemnić pocałunek. dodatkowo nie znał zbyt dobrze Daisuke i nie był w stanie stwierdzić czy robi to dla zabawy czy z zupełnie innego powodu. Chcąc coś powiedzieć, poruszył nieśmiało wargami co mogło też świadczyć oddaniem jego pierwszego pocałunku.
D'Eon- Liczba postów : 76
Join date : 10/08/2012
Re: Korytarz.
Mimo że bardzo, ale to bardzo chciał dalej czuć w ustach tą przyjemną słodycz i kosztować jeszcze bardziej jego warg oderwał się na siłę od niego puszczając go wolno. W głowie buzowały mu emocje i chęć powtórzenia tego jeszcze raz, ale mimo wszystko powstrzymał się od pocałowania go ponownie. - Wybacz, nie gniewaj się za to - wymamrotał półgłosem zagryzając dolną wargę. Otworzył drzwi do pokoju wchodząc do środka, byle tylko nie ciągnąć tego dłużej. Przeklną sobie w myślach, po cholere on to zrobił? Skoro nie ma zamiaru go wykorzystać to po co w ogóle się angażuje? Przez ułamek sekundy do głowy przyszło mu pewne słowo, które niemal natychmiast pogryzł i wypluł.
Daisuke- Liczba postów : 63
Join date : 17/08/2012
Re: Korytarz.
-J-ja..- jęknął się i nie zdążył dokończyć bo Daisuke postanowił już opuścić korytarz i zmienić swą lokację. Stał na korytarzu oparty o ścianę jeszcze dłuższa chwilę. Musiał poukładać swoje myśli i to, że ktoś mu ukradł pierwszego całusa. I to nawet nie byle jaki ktoś. Przełknął ślinę w nadziei trzeźwości umysłu. Na marne jednak to się zdało. Dygocząc nieco z ekscytacji zmieszanej z mała ilością strachu, czyniło to wyśmienite uczucie szaleństwa i niemożności pozbierania myśli. Trzęsąc się tak, wszedł do pokoju.
D'Eon- Liczba postów : 76
Join date : 10/08/2012
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|