IndeksSammael Delafuente
2 posters
Strona 1 z 1
Sammael Delafuente
Sammael Pią 03 Sie 2012, 11:18
Godność:
Sammael Delafuente
Wiek:
Dwadzieścia lat
Pochodzenie:
Hiszpania, po części włoskie korzenie.
Rasa:
Demon
Typ:
Seme
Charakter:
Nie liczy się z innymi, jedyne kiedy nie ma ich gdzieś to gdy wie, że cierpią. Twierdzi, ze go to uszczęśliwia. Bardzo nerwowy, łatwo go zirytować, a jeśli ma zły dzień, cóż to zdarza się prawie cały czas, potrafi być brutalny i nie będzie go obchodziło, że ten kto mu się nawinął, nic mu nie zrobił, po prostu przechodził, oddychał i w ogóle żył, to starczy Sammaelowi żeby kogoś pokaleczyć. Sam z siebie również ma sadystyczne popędy, jak i masochistyczne. Kocha widok...wróć, w jego słowniku słowo "KOCHA" nie istnieje przecież. W żadnej postaci. Nigdy nie był zakochany i twierdzi, że nie chce być. Uważa także, że to przysporzyło by mu tylko problemów, ale tak naprawdę boi się jak diabli tego uczucia, chociaż się wypiera takich stwierdzeń. Denerwują go te wszystkie słodkie słówka, przez które prawie że zwraca mu się posiłek, gardzi takimi idiotycznymi ubrankami w jasnych kolorach. Ma drgawki widząc przed sobą szczęśliwy i radosny uśmiech na czyjejś twarzy. Niestety, choćby chciał, to nie może się przemóc by być egoistą, nie może po prostu. Czuje niechęć do samego siebie, do ludzi, do innych demonów, do aniołów i tych innych pie*rzonych ras, jakie stworzyła natura. Nie cierpi żyć , ale musi, bo chce osiągnąć cel, który nadał sobie już dawno temu.
Zainteresowania:
Nienawidzi wielu rzeczy i niczego specjalnie nie lubi. Nie ma marzeń bo interesuje go rzeczywistość, a jego jedynym celem w życiu jest zniszczyć pewną osobę. Cóż rzucanie nożami w tarczę czy wspinanie się po skałach bez zabezpieczeń to jego częste zajęcia, ale nie wiadomo czy można zaliczyć je do zainteresowań.
Wygląd:
Chłopak bardzo wysoki, mający jakieś metr dziewięćdziesiąt jeden. Waga? Waga gdzieś uciekła. Sammael jest wysportowany i ma całkiem widoczne na bladej, wręcz białej skórze, rysy mięśni. Czerwone oczęta potrafią przeszyć na wylot, osóbkę która właśnie im się przygląda. Jego kruczoczarne włosy, nie są za długie bo ledwo sięgają szyi, za to są codziennie w nieładzie, bo przecież po co je czesać a tym bardziej przylizywać.. Ubiera się, no zazwyczaj na czarno. Ciemne obcisłe koszulki, czarne spodnie i..no właśnie co dziwne, nosi buty na metalowym obcasie, bo uwielbia ich dźwięk podczas uderzania o posadzkę . Ma jeden zrobiony nie wiadomo po co tatuaż. Dokładnie na biodrze, bądź niedaleko krocza, trudno orzec, a treść jego to: "I will touch you, fuck you and try to have you", dość dziwne, nieprawdaż? Choć, można stwierdzić, że nie jest to tatuaż tylko wyryty siłą napis przez kogoś.
Fetysze:
Krew pociąga go najbardziej. Kocha ją zlizywać ze swojego ciała, jak i z czyjegoś. Gorzkie smaki, to kolejny fetysz. Czarna koronka, którą ubóstwia oraz buntownicy, których ma zamiar doprowadzać do porządku, nie tylko słowami.
Historia:
Urodził się w Hiszpanii, niby w normalnej rodzinie. Niestety była jedna osoba, która nienawidziła go od początku, a dokładnie jego starszy braciszek. Przez to ,że był niemowlęciem, ten nie mógł mu nic zrobić. Innymi słowy, gdy Sammael miał 9 lat, a jego brat 18, pewnego felernego dnia mały przeżył prawdziwe piekło w domu. Rano mama wysłała go po coś do jedzenia na śniadanie i od razu po coś na obiad, co można przygotować. Wszystko było ładnie, pięknie, a potem, gdy wrócił...no właśnie. Otworzył drzwi i ujrzał swoich rodziców, nieżywych, a za ich ciałami stał nie kto inny jak braciszek Daemon, się nazywający. Podszedł do biednego dziewięciolatka z uśmieszkiem, rzucił nim o ścianę, dość drastycznie to wyglądało i próbował go zgwałcić...zapewne to on mu wyrył ten "tatuaż" przy kroku, a dlaczego go jednak nie zgwałcił, tego nie wie nikt. Od tamtego czasu Sammael chce go zabić, zniszczyć i zrobić z nim coś jeszcze, ale tego nie mówił nikomu.
Ciekawostki:
~Ma starszego brata (29 lat)
~Nałogowo pali
~Jego rodzice zginęli gdy był jeszcze mały
~Potrafi grać na saksofonie,ale niestety nie z własnej woli się tego nauczył.
Inne konta:
---
♂
Sammael Delafuente
Wiek:
Dwadzieścia lat
Pochodzenie:
Hiszpania, po części włoskie korzenie.
Rasa:
Demon
Typ:
Seme
Charakter:
Nie liczy się z innymi, jedyne kiedy nie ma ich gdzieś to gdy wie, że cierpią. Twierdzi, ze go to uszczęśliwia. Bardzo nerwowy, łatwo go zirytować, a jeśli ma zły dzień, cóż to zdarza się prawie cały czas, potrafi być brutalny i nie będzie go obchodziło, że ten kto mu się nawinął, nic mu nie zrobił, po prostu przechodził, oddychał i w ogóle żył, to starczy Sammaelowi żeby kogoś pokaleczyć. Sam z siebie również ma sadystyczne popędy, jak i masochistyczne. Kocha widok...wróć, w jego słowniku słowo "KOCHA" nie istnieje przecież. W żadnej postaci. Nigdy nie był zakochany i twierdzi, że nie chce być. Uważa także, że to przysporzyło by mu tylko problemów, ale tak naprawdę boi się jak diabli tego uczucia, chociaż się wypiera takich stwierdzeń. Denerwują go te wszystkie słodkie słówka, przez które prawie że zwraca mu się posiłek, gardzi takimi idiotycznymi ubrankami w jasnych kolorach. Ma drgawki widząc przed sobą szczęśliwy i radosny uśmiech na czyjejś twarzy. Niestety, choćby chciał, to nie może się przemóc by być egoistą, nie może po prostu. Czuje niechęć do samego siebie, do ludzi, do innych demonów, do aniołów i tych innych pie*rzonych ras, jakie stworzyła natura. Nie cierpi żyć , ale musi, bo chce osiągnąć cel, który nadał sobie już dawno temu.
Zainteresowania:
Nienawidzi wielu rzeczy i niczego specjalnie nie lubi. Nie ma marzeń bo interesuje go rzeczywistość, a jego jedynym celem w życiu jest zniszczyć pewną osobę. Cóż rzucanie nożami w tarczę czy wspinanie się po skałach bez zabezpieczeń to jego częste zajęcia, ale nie wiadomo czy można zaliczyć je do zainteresowań.
Wygląd:
Chłopak bardzo wysoki, mający jakieś metr dziewięćdziesiąt jeden. Waga? Waga gdzieś uciekła. Sammael jest wysportowany i ma całkiem widoczne na bladej, wręcz białej skórze, rysy mięśni. Czerwone oczęta potrafią przeszyć na wylot, osóbkę która właśnie im się przygląda. Jego kruczoczarne włosy, nie są za długie bo ledwo sięgają szyi, za to są codziennie w nieładzie, bo przecież po co je czesać a tym bardziej przylizywać.. Ubiera się, no zazwyczaj na czarno. Ciemne obcisłe koszulki, czarne spodnie i..no właśnie co dziwne, nosi buty na metalowym obcasie, bo uwielbia ich dźwięk podczas uderzania o posadzkę . Ma jeden zrobiony nie wiadomo po co tatuaż. Dokładnie na biodrze, bądź niedaleko krocza, trudno orzec, a treść jego to: "I will touch you, fuck you and try to have you", dość dziwne, nieprawdaż? Choć, można stwierdzić, że nie jest to tatuaż tylko wyryty siłą napis przez kogoś.
Fetysze:
Krew pociąga go najbardziej. Kocha ją zlizywać ze swojego ciała, jak i z czyjegoś. Gorzkie smaki, to kolejny fetysz. Czarna koronka, którą ubóstwia oraz buntownicy, których ma zamiar doprowadzać do porządku, nie tylko słowami.
Historia:
Urodził się w Hiszpanii, niby w normalnej rodzinie. Niestety była jedna osoba, która nienawidziła go od początku, a dokładnie jego starszy braciszek. Przez to ,że był niemowlęciem, ten nie mógł mu nic zrobić. Innymi słowy, gdy Sammael miał 9 lat, a jego brat 18, pewnego felernego dnia mały przeżył prawdziwe piekło w domu. Rano mama wysłała go po coś do jedzenia na śniadanie i od razu po coś na obiad, co można przygotować. Wszystko było ładnie, pięknie, a potem, gdy wrócił...no właśnie. Otworzył drzwi i ujrzał swoich rodziców, nieżywych, a za ich ciałami stał nie kto inny jak braciszek Daemon, się nazywający. Podszedł do biednego dziewięciolatka z uśmieszkiem, rzucił nim o ścianę, dość drastycznie to wyglądało i próbował go zgwałcić...zapewne to on mu wyrył ten "tatuaż" przy kroku, a dlaczego go jednak nie zgwałcił, tego nie wie nikt. Od tamtego czasu Sammael chce go zabić, zniszczyć i zrobić z nim coś jeszcze, ale tego nie mówił nikomu.
Ciekawostki:
~Ma starszego brata (29 lat)
~Nałogowo pali
~Jego rodzice zginęli gdy był jeszcze mały
~Potrafi grać na saksofonie,ale niestety nie z własnej woli się tego nauczył.
Inne konta:
---
♂
Sammael- Liczba postów : 334
Join date : 03/08/2012
Re: Sammael Delafuente
Natsu Pią 03 Sie 2012, 11:28
Omm, trochę tu czerwono O.O
Akceptuje. Piętro Trzecie, pokój nr 01 ~
Akceptuje. Piętro Trzecie, pokój nr 01 ~
Natsu- Admin
- Liczba postów : 231
Join date : 30/07/2012 -
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach|
|
|